Śpiewanie jest, jak pokazują obecne badania, tak zdrowe, jak regularny sport. Ponieważ jest czymś więcej niż zwykłym działaniem struny głosowej, ale aktywnością obejmującą całe ciało. Płuca, serce, przeponę, a nawet mięśnie brzucha, nóg i pośladków są zaangażowane, z odpowiednio pozytywnym wpływem na serce i krążenie. Wzajemne oddziaływanie różnych narządów w połączeniu z muzyką, śpiewem i poczuciem możliwości twórczego wprowadzenia czegoś do świata we własnym zakresie, pomaga także zmniejszyć napięcia psychiczne.
Innymi słowy, śpiewanie jest formą zarządzania stresem, podobnie jak trening autogenny. Psycholog muzyczny, Karl Adamek był w stanie zaobserwować ten efekt w kilku badaniach i jednostkach terapeutycznych. Jego wniosek: „Poprzez śpiewanie, wielu ludzi radzi sobie ze strachem, żalem i stresem.” Każdy, kto śpiewa, ma znacznie większe szanse na osiągnięcie psychologicznego samopoczucia.
Adamek całkiem dobrze postrzega wokale jako sposób radzenia sobie z ciężkimi psychologicznymi ranami z dzieciństwa. Szczególnie pomocne są „piosenki towarzyszące” z różnych kultur, a nie samotne solo w operze, ale wspólna intonacja w chórze. „Jeśli śpiewamy w ten sposób – mówi Adamek – widzimy, jak rana staje się uleczona – terapia ta jest cudem”.
Dlaczego mnisi różnych religii cieszą się spokojnym życiem? Być może dlatego, że ich dusze leczy wielogodzinne powtarzanie mantr i śpiewanie pieśni religijnych.
Od dawna wiadomo, że modlitwa „leczy”, mimo że słowa są takie same, to jednak każdy wypowiada je inaczej. Jedni śpiewają cicho, inni głośno, a jeszcze inni wysoko lub nisko… Dostarczają sobie takiego dżwięku, jakiego w danej chwili potrzebują. W ten sposób doświadczają relaksu.
Poza tym śpiew również pokazuje konkretne efekty fizyczne. Na przykład „Narodowy Instytut Sztokholmski ds. Zdrowia i Czynników Psychospołecznych” znalazł u profesjonalnych śpiewaków zdrowsze serca (dotlenienie), co jest widoczne również u wszystkich osób, wykonywujących sporty wytrzymałościowe. Z kolei u śpiewaków amatorów, zaobserwowano głównie zmiany hormonalne. W nich, podczas i po wykonywaniu pieśni, zauważono więcej substancji przeciwzapalnych, a także substancję zwaną oksytocyną. Hormon ten jest uwalniany w inny sposób u kobiet w okresie ciąży w celu wywołania matczynych zachowań – i jest aktywowany podczas seksu w celu zapewnienia przyjemnej mieszanki euforii i otuchy. Dlatego niektórzy naukowcy nazywają oksytocynę „hormonem przytulania” i być może jest to jeden z powodów, dla których chóry są nie tylko harmonijne muzycznie.
Wreszcie ostatnie badania przeprowadzone przez Uniwersytet we Frankfurcie pokazują, że śpiew również mobilizuje układ odpornościowy. Naukowcy badali parametry immunologiczne chóru świeckiego, który wypróbował Requiem Mozarta. Po próbie, u piosenkarki, badania wykazały znacznie poprawione parametry immunologiczne, takie jak zwiększenie poziomu immunoglobulin w ślinie, co stanowi lepszą obronę przed infekcjami grypopodobnymi. Interesujące: słuchając muzyki, członkowie chóru wykazywali niewielką zmianę w swojej odporności. Wyraźne wskazanie, że aktywne śpiewanie szkoli układ odpornościowy, ale nie bierne słuchanie muzyki. Kto więc jest aktywny w chórze, rzadko dostaje przeziębienia. Z drugiej strony każdy, kto pasywnie bawi się muzyką przed odtwarzaczem CD, jest w stanie przetrwać „kiepską pogodę” bez „szwanku na zdrowiu”- bez przeziębień.
Tak wiec Kochani, zapraszam do śpiewu. W prawie każdej sytuacji możemy zniwelować stres codzienny, śpiewając ulubione piosenki, a i odbudować nasz system immunologiczny. No i… mieć z tego ogromną frajdę. Któż z nas się przy tym nie uśmiechnie? Nie umiesz śpiewać? Śpiewaj, gdy jesteś sam/a w domu.
Dwa ćwiczenia, które pomogą Ci się odprężyć:
- Usiądź wygodnie, zamknij oczy i usta. Teraz możesz zacząć mruczeć. Rób to z taką intensywnością, żeby siebie usłyszeć. Można również wprowadzić ciało w wibracje. Oddechu nie musisz kontrolować. Oddychaj tak, jak jest Tobie wygodnie. Możesz także zmieniać głośność swojego tonu.
- Usiądź wygodnie i wymruczaj swoją ulubioną melodię, możesz ją również zaśpiewać. Możesz także wymyśleć słowa swojej piosenki (mogą to być afirmacje). Jeśli pojawiają się w Twojej głowie wyrazy, słowa bez sensu…, nie martw się tym. Zdaj się na intuicję. Nuć raz wysoko, a raz nisko – tak jak Ci się podoba. Możesz również wprowadzić swoje ciało w wibrację.
Życze Wam Kochani mnóstwo radości i cudownego relaksu z wykonywanych ćwiczeń.
Pozdrawiam Was cieplutko i świetliście Lastomine
Sklep: http://www.lastomine.pl
E-Mail: lastomine@gmail.com
Blog: http://www.lastomine.wordpress.com
Strona internetowa: http://ionaieilis.pl.tl/
Facebook: https://www.facebook.com/Magicznastronalastomine/?fref=ts
YouTube: https://www.youtube.com/results?search_query=Lastomine