Kochani, ogłaszam nowy konkurs

Zupełnie inny niż poprzednie. Każdy z Was może wziąć w nim udział, bez względu na płeć, zawód, wyznanie, czy wiek (od 18 lat do …). Wystarczy dokończyć opowiadanie – napisać jego dalszą część (tylko fragment) i przesłać mi na mojego maila. Liczy się Wasza wyobraźnia i kreatywność. Każda osoba weźmie udział w losowaniu nagrody.

Wiele razy oglądacie film czy bajkę, baśń i chceilibyście, żeby jej zakończenie było inne… Teraz macie taką szansę. Przytoczę fagment mojego opowiadania (książki), a Wy dopiszcie dalszą część – może to być mały fragment.

Jestem bardzo ciekawa Waszych pomysłów, wyobraźni i wrażliwości.

Autor: Joanna Rothkegel „Lastomine”

Fragment

…Anna mieszkała w malutkiej wiosce, nieopodal dużego zamku. Zawsze czuła się inna… Nie lepsza, nie gorsza, ale czuła, że to nie jest jej świat. To nie jest jej życie. Jednak w jakiś niewytłumaczalny sposób była związana z ludźmi z wioski. Kochała ich, lecz tęskniła…, tęskniła do drugiego życia…

„…Muszę ciągle uważać, lecz nie mam wyjścia…” – pomyślała Anna, spoglądając w stronę zamku. Zdecydowała się. Dosiadła konia i pogalopowała w jego stronę, w stronę tego olbrzymiego zamczyska. Doskonale znała tajemne przejście od strony lasu. Wiele razy tutaj była. Przywiazała konia i podeszła do wysokiego muru. Odchyliła ręką gałęzie i weszła do tunelu. Zapaliła łuczywo i szła labiryntem, dobrze znanych korytarzy. Doszła do ściany wypukłych, ogromnych kamieni. Dotknęła jednego dłonią i wcisnęła w ścianę. Ogromny głaz zaczął się przesuwać, a jej oczom ukazało się wejście do komnaty.

Rozejrzała się po komnacie i uśmiechnęła do siebie. „…Nic się nie zmieniło…” – powiedziała półszeptem, przez chwilę pieszcząc wzrokiem ściany i przedmioty swojej komnaty. Jedna rzecz się wyróżniała – na ścianie paliło się łuczywo, które oświetlało całe pomieszczenie. Ktoś zadbał o to, żeby w jej komnacie panowało światło. Domyślała się kto…

Anna podeszła do ściany przy łóżku i wybrała jeden z mniejszych kamieni, który również wcisnęła dłonią w ścianę. Jej oczom ukazało się przejście. Przechodząc przez nie, weszła do ogromnej sali. Wyglądała jak sala tronowa. Przy wielkich, witrażowych oknach znajdowały się dwa trony: mniejszy i większy. Zanim Anna do nich podeszła, rozejrzała się wokół. Sala była pusta. Usiadła na mniejszym tronie, kładąc dłonie na pięknie rzeźbionych, metalowych poręczach. Odetchnęła głęboko… Czuła, że to wszystko należy do niej… Znała to odczucie…

Nagle Anna zerwała się z tronu i schowała za jednym z filarów – usłyszała głosy zbliżających się osób. Wiedziała doskonale, że nikt nie może jej zobaczyć. Jej oczom ukazały się sylwetki: kobiety i mężczyzny, którzy wychodzili z tarasu, przechodząc przez salę tronową. Na szczęście zniknęli za drzwiami sali. „…nie widzieli mnie…” – odetchnęła z ulgą.

Anna podeszła do tarasu…, nie mogąc się powstrzymać, żeby nie wejść na zwnątrz. Był już zmierzch, ale i tak było widać z tej wysokości, od północnej strony tarasu, całe królestwo. „…przepiękny widok…” – wyszeptała Anna. Coś przyciagnęło jej uwagę i skierowała swój wzrok na równie wielki, znajdujący się znacznie niżej, po jej prawej stronie, taras. Zobaczyła mężczyznę. Stał tam! To on! Serce Anny zaczęło walić jak opętane. Nogi się pod nią ugieły. Dosłownie w tej samej chwili wzrok mężczyzny powędrował ku górze i ich oczy się spotkały. Zawołał: „…ANNA!…”

Anna, co sił w nogach zaczęła uciekać. „…Nie teraz! Jeszcze nie teraz! Nie możesz mnie widzieć!…” – krzyczała do siebie, ze łzami w oczach. Przebiegła przez salę tronową, do tunelu i komnaty. W ostatnim momencie zorientowała się, że musi wcisnąć drugi kamień. Zrobiła to. Głaz szybko się zasunął. Anna chwyciła łuczywo i zaczęła uciekać z zamku. Czuła się bezpieczna, kiedy dosiadła konia.

W tym czasie, mężczyzna wpadł do sali tronowej, nie zastając tam nikogo.

Kochani, konkurs ogłaszam za otwarty i będzie trwał do 7 grudnia!

Zapraszam do uczestnictwa w konkursie i przesyłania swoich fragmentów opowieści, o dalszym losie Anny. Co według Was spotkało Annę? Kim dla niej jest ów mężczyzna?

Wasze historie, opowiadania, proszę o przesyłanie na mój adres E- mail: lastomine@gmail.com z adnotacją, że wyrażacie zgodę na publikację fragmentu Waszej historii, oraz Waszego imienia na moim blogu (możecie podpisywać się pseudonimem). W temacie listu, proszę wpiszcie: KONKURS: „Dalsze losy Anny”

Do wygrania wspaniałe nagrody:

Nagroda główna

Kamień Ametyst Navette

Kamień przemiany, transformacji, Nowego Początku. Dodaje ufności i oddania wobec Sił Wszechświata. Kamień przemiany duchowej.

Ze sznureczkiem do zawieszenia

Wielkość: 40 mm x 15 mm

DSCN0036

Nagroda pocieszenia

Kamień Ametyst kuleczka

Ze sznureczkiem do zawieszenia

Wielkość: 25 mm


Ametyst kulka 25 mm

Losowanie odbedzie sie 8-go grudnia.

Zapraszam do wzięcia udziału w zabawie.

Wszelkie prawa zastrzeżone.

Całość, oraz fragmenty niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, kopiowana, powielana, przekazywana w jakiejkolwiek elektronicznej lub innej formie zapisu, bez pisemnej zgody autora.

Pozdrawiam Was cieplutko i świetliście

Wasza Lastomine

Sklep: http://www.lastomine.pl
E-Mail: lastomine@gmail.com
Blog: http://www.lastomine.wordpress.com
Strona internetowa: https://ionaieilis.pl.tl/
Facebook: https://www.facebook.com/Magicznastronalastomine/?fref=ts
YouTube: https://www.youtube.com/results?search_query=Lastomine