Kochane kobiety, my wiemy doskonale jakie to trudne. Jednak ten cel, jest możliwy do osiągnięcia, biorąc pod uwagę dobro naszego ukochanego. Ale czy aby na pewno tylko jego dobro…? Dla wielu z nas to jest również moment, który chcemy wykorzystać dla siebie, poprzez wprowadzenie wszelkich zmian w nasze życie, począwszy od diety, a skończywszy na zwiększeniu aktywności fizycznej (na siłowni, basenie, na świeżym powietrzu i w sypialni). Chudnie on, a i nam się przyda zrzucić parę kilo…
Jak odchudzić mężczyznę? Byle nie za szybko! Ekspresowe odchudzanie może przynieść więcej szkody, niż pożytku. Panowie, którzy zrzucają ponad 10 kg w ciągu 1-2 miesięcy, tracą nie tylko tkankę tłuszczową, ale i sporo mięśni. Te są zaś potrzebne m.in. do podtrzymywania kośćca. To dlatego badania pokazują, że mężczyźni, którzy przeszli zbyt rygorystyczną dietę są bardziej narażeni na wystąpienie osteoporozy, niż ci, którzy chudli stopniowo. Jak zatem powinna wyglądać męska dieta?
Najlepiej wprowadzić do menu jak najwięcej warzyw (głównie surowych i krótko gotowanych, w ostateczności smażonych na minimalnej ilości oleju). Jeżeli spożywamy produkty mięsne, to warto wybierać chude gatunki mięs i wędlin (z wołowiny i drobiu), usuwając z nich dodatkowo widoczny tłuszcz. A przynajmniej 2-3 razy w tygodniu zastępować posiłek mięsny pieczoną w folii lub grilowaną rybą (najlepiej gatunki morskie, nawet te tłuste). Należy również zmniejszyć dawkę soli, za to doprawiać dania ziołami – ułatwiają trawienie i przyspieszają przemianę materii.
Znacznie łatwiej jest, kiedy nasz kochany mężczyzna przejdzie na dietę wegetariańską, ale i tutaj należy uważać na soję, którą my wegetarianie i weganie zjadamy w większych ilościach. Soja jest świetnym źródłem białka i obniża poziom cholesterolu, ale nie jest w dużych ilościach polecana naszym panom. Dlaczego? Czy mogą ich pozbawić męskości?
Soja zawiera genisteinę i dadzeinę, należące do fitoestrogenów. Są to roślinne związki, które w organizmie ludzkim działają podobnie do estrogenów, czyli hormonów żeńskich.
„Fitoestrogeny mają budowę podobną do estradiolu, głównego hormonu żeńskiego. Estradiol w sposób naturalny występuje w organizmie męskim i powstaje głównie z testosteronu. Gdy poziom tego hormonu w organizmie jest wysoki, np. w przypadku stosowania środków dopingujących, powstaje również za dużo estradiolu. W niewielkich ilościach jest on w organizmie męskim konieczny do prawidłowego funkcjonowania, jednak w nadmiarze może być szkodliwy. Na przykład może być przyczyną ginekomastii” – tłumaczy profesor Marek Mędraś, endokrynolog z Akademii Medycznej we Wrocławiu.
Czyli, prawidłowo odżywiający się mężczyźni nie muszą obawiać się, że ich dieta zawiera zbyt dużo fitoestrogenów. Ten problem może pojawić się wyłącznie przy różnych zaburzeniach odżywiania. Wypijanie trzech litrów mleka sojowego dziennie raczej należy zaliczyć do tej właśnie kategorii.
Zalecane jest spożycie roślin strączkowych, do których oprócz soi zalicza się np. bób, fasola, ciecierzyca czy groch, nie powinno przekraczać dwóch filiżanek tygodniowo. Wyjątkiem są osoby mające wysoki poziom cholesterolu – dziennie powinny zjadać 25 g białka sojowego.
Nie trzeba również tłumaczyć, że wszelki ruch, wysiłek fizyczny jest na wagę złota. Zachęcajmy naszych panów do spacerów (intensywnych; polecam nordic walking – chodzenie z kijkami), basen (uczestnictwo całej rodziny jest miłym spędzeniem czasu), a i dla bardziej zmotywowanych polecam Fitness – siłownie. Najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok, a potem przestajemy traktować wysiłek fizyczny jako konieczność, a staje się codziennością, przyjemnością, sposobem życia i miłym spędzeniem czasu.
Moje Kochane Panie, najważniejszym i zarazem najtrudniejszym naszym zadaniem jest zmotywować naszego ukochanego. Nie jest dobrą metodą wypominanie mu, jak to kiedyś był przystojnym bajkowym księciem, a teraz przypomina raczej bajkowego karczmarza. Starajmy się mu uzmysłowić jak nam się podobał na początku znajomości, a jego „kaloryfer” na brzuchu powodował podziw koleżanek i zazdrość kolegów. Często motywacją są niestety wyniki badań. Wysoki cholesterol i podwyższony cukier. Wspierajmy naszego Pana w tej trudnej walce. Musi wiedzieć, że jest dla nas najważniejszy i ze go kochamy.
Pozdrawiam Was cieplutko i świetliście Lastomine
Sklep: http://www.lastomine.pl
E-Mail: lastomine@gmail.com
Blog: http://www.lastomine.wordpress.com
Strona internetowa: http://ionaieilis.pl.tl/
Facebook: https://www.facebook.com/Magicznastronalastomine/?fref=ts