Kochani, Dayu poznałam jakieś 14 lat temu. Była pierwszą moją przyjaciółką, którą poznałam w Niemczech. Ona poznawała mój świat a ja jej. Przyjaźń ta trwa do chwili obecnej. Mówiła równie źle po niemiecku jak i ja. Kiedy wspominam sobie różne sytuacje i nasze rozmowy na początku naszej znajomości, to za każdym razem pojawia się uśmiech na mojej twarzy. Dayu nauczyła mnie wiele rzeczy – pokochałam tradycję chińską, pokochałam muzykę i potrawy – jedliście kiedyś zupę pałeczkami…? hahaha Jadłam i muszę przyznać, że nie jest to łatwe.
Mąż Dayu jest pół polakiem a pół niemcem (mama polka, a tata niemiec). Swojego męża poznała na studiach w Londynie. Przyjechała do Niemiec i rozpoczęła życie rodzinne.
Od samego początku byłam zafascynowana kulturą i tradycjami chińskimi. Jakby nie było, to jedna z najstarszych kultur na świecie. Chińczycy przywiązują ogromne znaczenie do jedzenia, porządku – czystości, a także gościnności. Kobiety od maleńkości mają wpajane, jak chować dzieci i dbać o ognisko rodzinne. Bardzo dbają o swoich mężów – kiedy mąż przychodzi do domu po pracy, zawsze czeka na niego czyste, ubranie, kapcie i zadbana, uśmiechnięta ukochana żona (nigdy nie widać na jej twarzy oznak zmęczenia, nawet mając kilkoro małych dzieci – fenomen kobiet tej rasy).
Sposób na piękną skórę (zwalcza cellulit)
Cellulit osadza się najczęściej na udach i spotyka nas kobiety. Jak ujędrnić skórę na udach i pokonać cellulit? Do tego Chinki używają chińskiej bańki. Można je kupić w zasadzie wszędzie. Jest to bańka z gumy. Działa ona poprzez zasysanie skóry, masując ją w tych miejscach, gdzie bańkę przystawimy. Poprawia ona ukrwienie w tym miejscu i ujędrnia skórę. Może nie jest to najmilszy zabieg, jednak jego efekty są zadawalające dla każdej kobiety, pod warunkiem, że będziemy bańkę stosowały trzy razy w tygodniu – systematycznie. Nie ukrywam, że trochę boli – zwłaszcza na początku – cóż kobieta nie zrobi dla poprawienia urody. Chińskie przysłowie mówi: „Piękność wymaga cierpienia”. Metoda ta jest naprawdę rewelacyjna! Przed takim zabiegiem należy wziąć prysznic a następnie ciało nasmarować oliwką – może być nawet dla dzieci. Potem przykładamy bańkę do skóry nad kolanem i lekko zasysamy skórę. Przesuwamy bańkę w górę i dół, kończąc ruchem do góry. Masaż powinien trwać około 10 do 15 minut.
Sposób na gładkie, piękne pięty
Znowu muszę przytoczyć Chińskie przysłowie: „Piękność wymaga cierpienia”, ponieważ pierwszy zabieg nie należy do najprzyjemniejszych. Należy przygotować gorącą wodę z cytryną i naturalnym mydłem – odrobinkę. W tak przygotowanej wodzie moczymy stopy przez około 15 min. Następnie stosując maszynką do usuwania zbędnego, namoczonego naskórka, usuwamy go całkowicie. Tutaj należy zachować ostrożność, aby nie poprzecinać skóry. Taka maszynka zawiera żyletkę. Nie polecam tutaj samego pumeksu, ponieważ nie przyniesie oczekiwanego efektu. Teraz możemy wyrównać – wypolerować piętę pumeksem – w tym momencie możemy go użyć. Wycieramy stopy do sucha i przygotowujemy się do następnej czynności. Podgrzewamy w rondelku oliwę z oliwek lub „lepszy” olej. Kiedy będzie mocno ciepły to przelewamy go do miski – potrzebujemy go dużo. Można dodać odrobinę cynamonu. W tak przygotowanym mocno ciepłym oleju trzymamy stopy do 15 min. Następnie stopy oczyszczamy ręczniczkiem papierowym.
Po dwóch dniach możemy przygotować sobie kąpiel stóp z mlekiem i oliwą, oraz cynamonem. Stopy nie tylko będą gładkie ale i jasne, oraz miękkie.
Chiński sposób na usunięcie toksyn, bakterii i wirusów w jamie ustnej.
Tą metodę poznałam również w medycynie indyjskiej. Polega ona na tworzeniu płukanki olejowej, która ma niesamowity wpływ na nasze zęby, dziąsła i drogi oddechowe, a nawet na choroby nowotworowe. Poza tym zapobiega próchnicy i chorobie dziąseł. Wybiela również zęby i odświeża oddech. Przeciwdziała zapaleniu zatok, zapaleniu stawów i chorobom serca. Co równie jest ważne, że wygładza i oczyszcza skórę. Do tego celu używamy olej lub oliwę z oliwek z dodatkiem cynamonu (dla smaku, nie jest to konieczne) – polecam olej kokosowy, ponieważ już sam w sobie ma bardzo dobry kokosowy smak. Zabieg wykonujemy zawsze rano, na czczo. Dobrze jest najpierw opłukać usta wodą, żeby „wyprodukować” troszkę śliny. Łyżeczką oliwy napełniamy usta i ssiemy ją, rozprowadzając po dziąsłach i zębach około 10 do 15 min. Potem wypluwamy i myjemy zęby. Żeby otrzymać doskonały efekt, należy być systematycznym.
Wszelkie naturalne metody na oczyszczanie skóry i całego organizmu są zawsze bezpieczne i jak dla mnie „na wagę złota”. Nie szkodzą a pomagają. Polecam!
Po jednym z ostatnich wpisów na temat liczb anielskich otrzymałam wiele listów, a przede wszystkim z zapytaniami o chińska liczbę 666. Tak Kochani, ta liczba dla Chińczyków jest liczba szczęścia. Oni mają zupełnie inne zrozumienie dla liczby 666. Symbolikę tych znaków, tłumaczymy na „pójdzie jak z płatka”. Liczba 666 w Chinach, to symbol powodzenia. Moja przyjaciółka Dayu i jej mąż mają rejestracje samochodowe z numerami: 666. Wiodą szczęśliwe, rodzinne życie. Wychowują dwoje dzieci, które są zdrowe i bardzo mądre (znają i w piśmie i w mowie 5 języków); wybudowali śliczny dom i co najważniejsze emanuje z nich zawsze pozytywna energia. Są ludźmi bardzo pomocnymi dla innych. Wspaniali przyjaciele i takie też tradycje przekazują swoim dzieciom. Więc sami widzicie, że co kraj to obyczaj. Tak naprawdę wszystko jest w naszej głowie i w to co wierzymy, to pielęgnujemy i pamiętajmy, że energie podąża zawsze za uwagą… Warto się nad tym zastanowić.
Pozdrawiam Was cieplutko i świetliście Lastomine
Sklep: http://www.lastomine.pl
E-Mail: lastomine@gmail.com
Blog: http://www.lastomine.wordpress.com
Strona internetowa: http://ionaieilis.pl.tl/
Facebook: https://www.facebook.com/Magicznastronalastomine/?fref=ts
YouTube: https://www.youtube.com/results?search_query=Lastomine